17-latek uciekł z jednego zakładu poprawczego w Gliwicach. Okradł także 71-letnią staruszkę z torebki. Biegnąc, wyrwał jej ją z ręki. Przez to seniorka się przewróciła. Policja już się zajęła sprawą.
Komenda Miejska Policji w Gliwicach poinformowała, że napaść miała miejsce przy ul. Zwycięstwa. Na początku nie znano jeszcze sprawcy. Wiadomo było, że napastnik wyrwał torebkę, a kobieta upadła na chodnik. Skończyło się urazem głowy i ręki.
– Dyżurny III komisariatu natychmiast powiadomił patrole i posługując się monitoringiem miejskim, kierował policjantów za sprawcą. Ten, myśląc, że przechytrzy i zmyli pościg, ściągnął czapkę i bluzę. Krążył po ulicach, aż w końcu, biegnąc na dworzec kolejowy, został pochwycony przez policjantów z „trójki” – mówi KMP w Gliwicach.
Ustalono, że za kradzieżą stoi 17-latek, który uciekł z poprawczaka. Nastolatek odpowie za czyn jako dorosły. Funkcjonariusze odzyskali skradzione przedmioty.
Przestępstwo kradzieży torebki z dokumentami i pieniędzmi wyczerpuje znamiona dwóch przestępstw – kradzieży dokumentów, art. 275 § 1 kk, zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast za kradzież mienia (art. 278 § 1 K.k.) karą jest pozbawienie wolności od 3 miesięcy do lat 5 – wypowiada się policja.
Źródło: se.pl
Zobacz także: redziny-kierowca-bez-prawa-jazdy-niemal-staranowal-dziecko-na-pasach-wideo/