W Parku Śląskim w kolejce ustawiło się kilka tysięcy ludzi w ramach akcji ,,Zaszczep się w majówkę”. Ta akcja umożliwiła wielu zaszczepienie się przeciwko COVID-19 bez rejestracji. Liczba szczepionek była ograniczona ,jednak liczba chętnych wzrastała.
Od 1 do 3 maja zainteresowani akcją oraz mający e-skierowanie, mogli otrzymać dawkę szczepionki Johnson&Johnson w mobilnym punkcie szczepień. Aby otrzymać zastrzyk, nie był potrzebny termin lub godzina. Istniała potrzeba zgłoszenia się i czekania w kolejce. Taki jeden punkt znajdował się w Parku Śląskim przy hali ,,Kapelusz”.
Akcja cieszyła się powodzeniem. Od rana można było zauważyć długą kolejkę. Od strony Katowic droga została zablokowana oraz policja kierowała ruchem. Wiele ludzi próbowało skrócić sobie czekanie. Siadali na ławkach przy oczekujących, a gdy kolejka się poruszyła, wchodzili do kolejki myśląc, że nikt tego nie zauważył- opowiedział sytuację jeden z obecnych Radiu ZET.
Punkt był otwarty od 8 do 18. Nie wszyscy mieli możliwość zaszczepienia się ,mimo czekania w kolejce. Powodem była ogromna liczba chętnych. Ci którzy nie zdążyli, byli zapraszani, aby przyjść kolejnego dnia.
Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/