Potężny marsz związkowców paraliżuje ruch w Katowicach

Opublikowane przez: Marcin Hojka

W Katowicach rozpoczął się marsz gwiaździsty związków zawodowych, którego uczestnicy idą w obronie przemysłu i miejsc pracy w regionie. Demonstranci przemaszerowali z trzech punktów miasta i zgromadzili się przed Urzędem Wojewódzkim, zapowiadając złożenie petycji u wojewody.

REKLAMA

Najważniejsze informacje:

  • Marsz gwiaździsty wyruszył z trzech miejsc: okolic Spodka, Załęża i Parku Kościuszki.
  • Organizatorzy szacują, że liczba uczestników może sięgnąć 10 tys. osób; jedna z kolumn liczyła już „kilka tysięcy” uczestników, jak relacjonuje RMF FM.
  • Protest spowoduje znaczne utrudnienia w ruchu i w komunikacji miejskiej — dotknie ponad 70 linii, a największe problemy w kursowaniu tramwajów przewidywane są między 14:30 a 17:30.

Trzy kolumny i wiec pod urzędem

Jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek, protestujący wyszli jednocześnie z trzech rejonów Katowic: z okolic Spodka, z dzielnicy Załęże oraz z Parku Kościuszki. Po kilkudziesięciu minutach marszu wszystkie kolumny dotarły przed Urząd Wojewódzki, gdzie zaplanowano wiec.

Jako pierwsza na plac Sejmu Śląskiego dotarła kolumna prowadzona przez związki Kadra, Sierpień 80 i OPZZ, którą zabezpieczał m.in. policyjny pododdział konny. Demonstranci używali bębnów, syren, trąbek oraz odpalali petardy i race, co podkreślało skalę manifestacji.

Postulaty i motywacje związkowców

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz mówił, że celem protestu jest zwrócenie uwagi na pogarszającą się sytuację przemysłu w regionie oraz obronę miejsc pracy. Związkowcy planują wręczyć petycję wojewodzie śląskiemu — przedstawicielowi władzy centralnej, do którego skierowane są ich żądania.

Kolorz wyliczał problemy branżowe: niepewność miejsc pracy wśród górników, kolejarzy, hutników i pracowników przemysłu motoryzacyjnego, presję importu stali oraz kłopoty finansowe w koksownictwie i Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Jak podkreślili organizatorzy, Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy (MKPS) regionu śląsko-dąbrowskiego został reaktywowany 13 października br. w celu obrony przemysłu i stanowisk pracy.

„Walczymy o to, żeby Śląsk nie umarł” — mówił Dominik Kolorz, podkreślając, że związkowcy z różnych organizacji jednoczą się niezależnie od sympatii politycznych.

Utrudnienia w mieście i komunikacji

Władze Katowic oraz Zarząd Transportu Metropolitalnego ostrzegają przed poważnymi utrudnieniami. Już w rejonie Spodka utworzyły się korki. Mieszkańcom i kierowcom apelowano, by omijali centrum, a szczególnie okolice Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego — w oficjalnym komunikacie wskazano na konieczność planowania podróży z pominięciem śródmieścia.

ZTM zapowiedział, że utrudnienia dotkną ponad 70 linii autobusowych i tramwajowych. Największych problemów z tramwajami na katowickim Rynku należy się spodziewać między 14:30 a 17:30, a niektóre linie autobusowe będą kursować zmienionymi trasami nawet do 19:30. W miejsce wstrzymanych tramwajów uruchomiona zostanie specjalna linia autobusowa oraz pięć tymczasowych przystanków.

Trasy przemarszów

Planowane trasy przemarszów obejmowały m.in.:

  • Plac Antala i Sławika — Aleja Roździeńskiego — Uniwersytecka — Moniuszki — Szkolna — Warszawska — Francuska — Jagiellońska;
  • Kościuszki (od skrzyżowania z ul. Ceglaną) — Powstańców — Lompy — Jagiellońska;
  • Gliwicka (od skrzyżowania z ul. Żelazną) — Plac Wolności — 3 Maja — Świętego Jana — Kochanowskiego — Wojewódzka — Lompy — Jagiellońska.
WskaźnikWartość
Szacowana liczba uczestników (wg organizatorów)do 10 tys. osób
Liczba dotkniętych linii komunikacjiponad 70
Największe utrudnienia tramwajowe14:30–17:30

Relacje z miejsca zdarzeń i dalsze informacje można śledzić w serwisie RMF24.pl, skąd pochodzą relacje reporterów obecnych na miejscu.

REKLAMA
Przeczytaj u przyjaciół: