Do Zoo w Chorzowie po zimowej przerwie wróciły pingwiny. W ostatnie dni przy bramie do Zoo ustawiała się ogromna kolejka.

9 maja w niedziele przed bramą do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie ustawiła się ogromna kolejka. W wężyku po bilety wstępu stała co najmniej setka osób. To w związku z długo oczekiwanym powrotem pingwinów. – W tym roku wiosna jest wyjątkowo chłodna, dlatego powrót pingwinów znacząco się opóźnił – wyjaśnia obsługa zoo. Po 43 latach pingwiny wróciły do Chorzowa. 11 pingwinów Humboldta.

– Pingwiny Humboldta są gatunkiem zamieszkującym wybrzeża Peru i Argentyny w rejonie występowania chłodnego prądu Humboldta. Zimą klimat w tym rejonie jest zdecydowanie cieplejszy niż w Polsce, a temperatura nie spada poniżej zera. Z tego względu nasze pingwiny nie są przystosowane do mroźnych polskich warunków. Zimę spędziły we wnętrzu ogrzewanego budynku – tłumaczy Śląski Ogród Zoologiczny.

Sprzyjająca pogoda oraz powrót pingwinów zachęciło wiele spacerowiczów do wybrania się do zoo. Temperatura w niedziele wynosiła 20 stopni Celsjusza, niestety prognozy pogody na przyszły tydzień nie są korzystne, ma padać deszcz oraz temperatura ma spaść poniżej 20 stopni Celsjusza. Tłumy spacerowiczów zawędrują do zoo po polepszeniu się pogody oraz złagodzeniu obostrzeń.

źródło: chorzow.naszemiasto.pl