Dlaczego nie warto jeździć na rezerwie?

Czy należysz do kierowców, którzy lubią bawić się wskaźnikiem paliwa w samochodzie, obstawiając „żółty”? Jeśli tak, możesz być pewien, że nie jesteś w tym sam. Według wielu badań, zarówno lokalnych, jak i globalnych,  ponad połowa kierowców decyduje się na tankowanie samochodu dopiero po tym, jak zacznie migać żółta kontrolka paliwa na desce rozdzielczej, a niektórzy z nich kontynuują jazdę, nawet gdy kontrolka paliwa świeci się cały czas.

Niezależnie od tego, czy jest to lenistwo, czy nielogiczne myślenie o tym, jak zaoszczędzić pieniądze, takie testowanie ograniczeń silnika samochodu musi mieć nieszczęśliwe zakończenie. W większości przypadków kończy się to wyczerpaniem benzyny w samochodzie, zwykle, zgodnie ze starym dobrym Murphym, w miejscu, gdzie nie ma w zasięgu wzroku stacji benzynowej (co w rzeczywistości jest mniej bolesną konsekwencją) lub awarią, której naprawa wymaga wydatków o wartości setek lub tysięcy euro. Morał z tej historii jest taki, że jazda na rezerwie to zdecydowanie zły pomysł, dlatego chcąc wskazać potencjalne konsekwencje, przygotowaliśmy dla Ciebie ich listę.

Kończy się paliwo

Jak już wspomnieliśmy, pierwszym niebezpieczeństwem jazdy na rezerwie jest brak paliwa w zbiorniku. Duża część kierowców opiera się na błędnym założeniu, że gdy zacznie migać kontrolka poziomu paliwa, mają jeszcze kilkadziesiąt kilometrów do przejechania. Więc gdzie leży problem?

Po pierwsze, wskaźniki poziomu paliwa, nawet w najnowocześniejszych samochodach, nie są precyzyjnymi przyrządami pomiarowymi  ze względu na to, że ich działanie opiera się na stosunkowo prostej technologii, jaką jest poziom płynu, który jest przekazywany do wskaźnika elektronicznie lub metalicznie paski i cewki. Wyjaśnia, dlaczego poziom gazu w zbiorniku może spaść lub wzrosnąć, gdy samochód znajduje się na wzniesieniu.

Po drugie, wskaźnik paliwa nie zawsze jest stałym parametrem i zależy od wielu czynników, takich jak sposób jazdy, który może być mniej ekonomiczny lub bardziej ekonomiczny, lub model samochodu.  Na przykład Mercedes klasy C może przejechać średnio 74 kilometry po zapaleniu się kontrolki paliwa, podczas gdy Vauxhall Astra prawdopodobnie podda się po 42 kilometrach.

Jeśli myślisz, że pozostawienie na drodze bez śladu stacji benzynowej to największe wyzwanie, z jakim przyjdzie ci się zmierzyć, to w przypadku pustego baku grubo się mylisz. Tam właściwie zaczyna się „zabawa”. Pusty zbiornik może spowodować poważne uszkodzenie uszczelnień, pomp i wtryskiwaczy w silnikach Diesla ze względu na fakt, że w przypadku braku paliwa są one zmuszone do zasysania powietrza, a nie bogatej, oleistej mieszanki oleju napędowego i smaru. W przypadku niektórych typów silników Diesla, w zależności od zastosowanej pompy, w przypadku pustego zbiornika powietrze napełnia go, zapobiegając w ten sposób przedostawaniu się nowo przybyłego gazu ze zbiornika do silnika, co może prowadzić do Twój samochód nie uruchamia się. W takim przypadku konieczna jest interwencja profesjonalnego serwisu samochodowego. W przypadku silników benzynowych sytuacja jest nieco mniej szkodliwa, ponieważ mają one tendencję do „połykania” powietrza przy braku paliwa, dlatego ważne jest, aby akumulator miał wystarczającą pojemność do elektrostartu, aby paliwo dotarło.

Przegrzanie silników pomp elektrycznych

Gaz przedostaje się ze zbiornika samochodu do silnika za pośrednictwem elektrycznej pompy paliwowej. Kiedy tankujesz zbiornik, gaz dostaje się do pompy paliwowej przez część zwaną filtrem siatkowym i przepływa przez inną okrągłą pompę, zanim ostatecznie dostanie się do silnika pompy elektrycznej, aby schłodzić jej miedziane uzwojenia. Gdy w samochodzie zabraknie paliwa, powietrze zamiast gazu chłodzi uzwojenia, co powoduje przegrzanie silnika i stopienie uzwojeń.  Dlatego często można usłyszeć ekspertów mówiących o tym, że pompa działająca na pusty „żołądek” nie jest dobrą rzeczą.

Oprócz tego, że chłodzi silnik, gaz smaruje również jego obracające się części, zapobiegając w ten sposób zużyciu silnika.

Korozja układu wtrysku paliwa

Gdy zbiornik jest w większości pusty, z powodu różnicy temperatur zaczyna skraplać się para wodna, co powoduje korozję układu wtrysku paliwa, co dodatkowo prowadzi do problemów z prawidłową pracą silnika . Należy zwrócić uwagę na przejściowe okresy pogodowe, kiedy temperatury w ciągu dnia wzrastają powyżej 10 stopni Celsjusza, a temperatury w nocy spadają poniżej 0 stopni Celsjusza. Dotyczy to zwłaszcza samochodów ze zbiornikami o pojemności do 100 litrów, które w konsekwencji zamieniają się w puste taczki pełne kondensatu.

Problem ten staje się jeszcze bardziej widoczny w przypadku starszych samochodów, których zbiorniki są wykonane z cyny, w przeciwieństwie do zbiorników nowoczesnych samochodów, które są wykonane z tworzywa sztucznego . Cyna dotknięta wyżej wymienionym schorzeniem koroduje i miesza się z gazem, co bardzo często prowadzi do awarii pompy, przez co przy dużych prędkościach, które stymulują zwiększony przepływ paliwa przez układ wtryskowy, samochód może po prostu zgasnąć w korku .

Zatykanie filtrów

Wyobraź sobie, że masz butelkę przyzwoitego czerwonego wina… Pozostałość na dnie butelki to coś, czego z pewnością nie chcesz pić, prawda? To samo dotyczy samochodów.

Pozostałość to stała, która rośnie wraz z tankowaniem samochodu. W przypadku pełnego zbiornika stężenie pozostałości jest znikome. Na przykład, jeśli chodzi o objętość 50 lub 60 litrów, stężenie pozostałości około 50 ml nie spowoduje żadnych problemów. Jednak gdy spadniemy do 5 litrów gazu, stężenie osadu wzrasta o 10, co zwiększa możliwość zasysania osadu przez silnik. Tak więc, chociaż osad jest nieuniknionym elementem każdego zbiornika, to jego stężenie jest mniejsze, gdy w zbiorniku jest więcej gazu, co zapobiega zapychaniu się filtrów i pompy elektrycznej.

Gdy zaczyna brakować paliwa, silnik zasysa pozostałości z dna zbiornika, co zatyka filtry i pompę elektryczną. Kiedy tak się dzieje, prowadzenie samochodu staje się coraz trudniejsze, ponieważ silnik nie otrzymuje wystarczającej ilości gazu.

Co jeśli skończysz jeździć na rezerwie ?

Krótko mówiąc, odkładanie tankowania na później, zwłaszcza gdy kończy się paliwo, niezależnie od przyczyny, może przerodzić się w bardzo nieprzyjemne doświadczenie, które może skończyć się koniecznością zapłacenia o wiele więcej (holowanie, naprawa i wymiana części), niż musiałbyś to zrobić, gdybyś zatankował zbiornik w odpowiednim momencie.

Jeśli nadal zdarza ci się jechać na rezerwie, ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi i jako tacy mamy skłonność do okazjonalnych przeoczeń, trzymaj się następujących instrukcji:

  • Jedź ekonomicznie, utrzymując prędkość od 64 do 80 kilometrów na godzinę, oczywiście tam, gdzie jest to dozwolone, i unikaj gwałtownego hamowania i przyspieszania;
  • Staraj się utrzymywać prędkość, która zapewni pracę silnika między 2000 a 3000 obrotów na minutę;
  • Wyłączaj silnik podczas postojów w celu oszczędzania paliwa, ale tylko wtedy, gdy postoje trwają dłużej niż minutę, ponieważ uruchomienie samochodu zużywa równowartość około minuty paliwa przy 2500 obrotach silnika na minutę.

Zalecamy, aby traktować to poważnie, gdy zapali się kontrolka paliwa, co oznacza, że ​​zmniejszasz rezerwę samochodu. Jego rolą jest zwracanie uwagi i właśnie dlatego najpierw mruga, a nie świeci cały czas.

Artykuł przygotowany przez specjalistów ze Skup aut Warszawa

0 0 głosów
Ocena Artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze