Do tragicznego wypadku doszło przed godz. 6 na DK 81 na granicy Żor i Warszowic. Kierowca mazdy 6 stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Trzy osoby zostały ranne, w tym jedna bardzo poważnie. 26-letniemu pasażerowi mazdy trzeba było amputować prawą rękę.

Do wypadku doszło przed godziną 6.00 na DK 81 na granicy Żor i Warszowic. Warunki atmosferyczne były bardzo trudne, padał deszcz i droga była śliska.

Kierowca mazdy 6 stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Na miejsce skierowano wszystkie służby, dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej , jedną Ochotniczej Straży Pożarnej, karetki pogotowia oraz policję. Na miejsce wezwano też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Poważnie ranny został 26-letni pasażer samochody, któremu amputowano prawą rękę na wysokości barku. 25-letni kierowca doznał otwartego złamania prawej nogi, a 27-letni pasażer ma wybite zęby.

Na miejscu pracują policjanci, którzy badają przyczyny wypadku. DK 81 jest przejezdna, ale kierowcy muszą spodziewać się długiego stania w korku.

Niespełna 100 metrów dalej doszło do kolejnego wypadku. Kierowca samochodu dostawczego zahaczył o ekrany akustyczne. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Przy okazji policja apeluje o bezpieczną, rozsądną jazdę i zdjęcie nogi z gazu. Warunki drogowe na śląskich drogach są bowiem bardzo trudne. Od rana jest pochmurno i są przelotne opady deszczu.

źródło : wiadomości.wp.pl