Górnik przegrał w Szczecinie. Pogoń w pogoni za liderem!

W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik uległ na wyjeździe Pogoni Szczecin 0:1. 

O trzy punkty w Szczecinie stanęły dwa kluby, które założono w 1948 roku. Bardziej utytułowani są „Górnicy” jednak to Pogoń liczy się w walce o najwyższe laury w Ekstraklasie. Portowcy walczą o udział w europejskich pucharach, a być może także o mistrzostwo. Co ciekawe, Pogoń w przypadku wygranej i środowego potknięcia Legii w Gliwicach, co nie jest wykluczone, zbliży się tylko na trzy punkty do lidera.

Mecz do jednej bramki

Pierwsze minuty należały do Górnika, które przeprowadził dwie akcje. Pierwsza z nich zakończyła się celnym strzałem Bartosza Nowaka, druga, niecelnym Jimeneza. W 13 minucie pierwsza ofensywna akcja gospodarzy, piłkę dośrodkował Rafał Kurzawa, natomiast źle w nią głową trafił Michał Kucharczyk. W 20 minucie Pogoń objęła prowadzenie. Górnicy stracili piłkę na własnej połowie, błyskawicznie przejął ją Kucharczyk dośrodkował z prawej strony, a w polu karnym akcję bardzo ładnym strzałem w długi róg zamknął Kurzawa wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Były piłkarz zabrzan nie manifestował radości po strzeleniu tego gola. Górnik miał swoje okazje do wyrównania, jednak do przerwy wynik już się nie zmienił.

Bez goli po przerwie, za to z kartkami

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian. W tej części gry znów jako pierwszy zaatakowali Górnicy, ale Jimenez nie opanował piłki w polu karnym, którą zagrał mu Nowak. W 53 minucie zza pola karnego po koźle uderzył Nowak, lecz zbyt lekko by zaskoczyć takiego fachowca jakim jest Stipica. Gdy minęła godzina gry nastąpił dobry okres gry zabrzan, niestety nie przyniósł on efektów poza seryjnie wykonywanymi rzutami rożnymi. W 74 minucie na boisku pojawił się etatowy kapitan Pogoni Kamil Drygas i po kilku sekundach mógł podwyższyć prowadzenie główkując tuż obok słupka. W tej części gry nie oglądaliśmy klarownych sytuacji bramkowych, ujrzeliśmy natomiast sporo żółtych kartek. W całym meczu kartonikami tego koloru ukaranych zostało aż 5 piłkarzy z Zabrza.

Mecz zakończył się trzecim z rzędu zwycięstwem „Portówców”, którzy pewnie zmierzają do europejskich pucharów, a kto wie, być może również pierwszego w historii mistrzostwa.

Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1:0 (1:0)

Bramka: Kurzawa 20′

Pogoń: Stipica – Mata, Malec, Triandafilopulos, Bartkowski – Kowalczyk (89. Frączczak), Dąbrowski, Kurzawa (78. Drygas), Kozłowski (70. Smoliński), Kucharczyk – Zahovic (70. Podstawski)

Górnik: Chudy – Gryszkiewicz, Paluszek, Wiśniewski – Janża, Prochazka (61. Kubica), Ściślak (79. Rostkowski), Nowak, Pawłowski (79. Sobczyk) – Jimenez, Boakye (54. Krawczyk)

Żółte kartki: Kowalczyk, Kozłowski – Prochazka, Janża, Nowak, Sobczyk, Paluszek

Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź)

Mecz bez udziału publiczności.

fot. Górnik Zabrze

5 1 głos
Ocena Artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze